Pięć stopni fazy alkoholowej

Alkohol jak każdy związek organiczny przyjmowany przez nasze ciało ma swoje etapy wnikania w nie. U jednych dzieje się to szybciej, u innych wolniej. W organiźmie zachodzą reakcje chemiczno - biologiczne, wątroba pracuje pełną parą, a co się dzieje na zewnątrz? Dzieje się dużo i wprost proporcjonalnie do zwiększania ilości przyjmowanego alkoholu dzieje się szybciej i mocniej. Zasadniczo -jak mawiał klasyk- proces łączenia się C2H5OH z krwią można podzielić na pięć głównych etapów:




1) Jestem najmądrzejszy - nagle stajesz się ekspertem z każdej dziedziny. Wiesz, że wiesz wszystko i chcesz przekazywać swą wiedzę każdemu, kto cię wysłucha. W tym stadium masz zawsze rację. No i oczywiście osoba, z którą rozmawiasz, nigdy jej nie ma. Wymiana poglądów jest bardziej interesująca, kiedy obie osoby są w tym stadium.

2) Jestem najprzystojniejszy - wtedy zdajesz sobie sprawę, że jesteś najprzystojniejszą osobą w barze, wszystkim się podobasz i każdy chciałby z tobą porozmawiać. Pamiętaj, że jesteś już najmądrzejszy, a więc możesz porozmawiać z każdym na każdy temat.

3) Jestem bogaty - nagle stajesz się najbogatszą osobą na świecie. Stawiasz drinki wszystkim w barze, ponieważ pod barem stoi twoja ciężarówka - pełna kasy. Na tym etapie również robisz zakłady, a ponieważ ciągle jesteś najmądrzejszy, to wygrywasz. Nieważne ile obstawiasz, ponieważ jesteś bogaty... No i stawiasz drinki wszystkim, którym się podobasz - w końcu jesteś najprzystojniejszy na świecie.

4) Jestem niezniszczalny - w tym stadium jesteś gotów bić się z kimkolwiek, zwłaszcza z osobami, z którymi się zakładałeś lub kłóciłeś. A to, dlatego, że nic nie może Cię zranić. No i nie boisz się przegranej, ponieważ jesteś najmądrzejszy, bogaty no i najprzystojniejszy ze wszystkich.

5) Jestem niewidzialny - jest to ostatnie stadium pijaństwa. Możesz wtedy robić wszystko, ponieważ nikt cię nie widzi. Tańczysz na stole, żeby zaimponować tym, którzy ci się podobają, no a pozostali tego nie widzą. Jesteś też niewidzialny dla tych, którzy chcieliby się z tobą bić. Możesz iść przez ulicę śpiewając ile sił, ponieważ nikt cię nie słyszy, możesz rzygać i sikać gdzie popadnie bo nikt cię nie widzi.

Pytanie - dlaczego większość do śmieszy?? Bo to prawda