Jak zobaczyłem że aż jeden błąd mam się na kilka dni wkurwiłem i miałem do wszystkich i wszystkiego pretensje
Najgorszy dla mnie właśnie ten anglik, najbardziej słuchanie
ja angielski olewam.. e-majl jakis
chooy z nim
Ogolnie warto jest ostatniego dnia sie zrelaksowac, odpuscic nauke, mozna sie pouczyc w dni wolne, tak jak masz teraz
Nauczyciele bardziej strasza tymi egzaminami, a sa duzo latwiejsze od probnych. Grunt to sie nie stresowac ;D
f5.
pewnie będzie charakterystyka lub rozprawka
angielski olewam bo nie umiem a mam rozszerzony
Na spokojnie podejść do wszystkiego, zero stresu, bo to tylko sprawia, że wszystko wydaje się trudniejsze. Najgorsze, tak jak Krissu napisał, przejście przez te wszystkie głupie kontrole. Ja się bałam, że nie usłyszę jak wyczytują moje imię.
Ja pierdziele. Polak ten egzamin jest tak łatwy jak uruchomienie komputera
(22-04-2014 20:46)`Jake napisał(a): [ -> ]Ja pierdziele. Polak ten egzamin jest tak łatwy jak uruchomienie komputera
Dobrze wiedzieć, ale wiesz - egzamin, to egzamin.
Można już powoli zamykać, gdyż zacznie się jutro
.
Jakie gimby. Życzę Wam, abyście skończyli z łopatami.